Bez kategorii

Uczulenie na rzęsy – jak złagodzić i co jeszcze warto o nim wiedzieć

Prowadzisz gabinet kosmetyczny i oferujesz swoim klientkom przedłużanie rzęs? Warto pamiętać, że każdy ma nieco inną tolerancję na różne preparaty, a zwłaszcza kleje. Zastanawiasz się, jak uniknąć silnej reakcji alergicznej i jak złagodzić ewentualne uczulenie? Podpowiadamy!

Uczulenie na klej do rzęs – ryzyko wystąpienia

Na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że zawsze istnieje możliwość wystąpienia uczulenia u Twoich klientek. Kosmetyki i inne tego typu produkty mają coraz bezpieczniejsze składy, ale nawet jeśli korzystasz z tych najlepszych, nie możesz mieć pewności, że każdy będzie je dobrze tolerował. W przypadku przedłużania rzęs największe ryzyko jest wówczas, gdy chcesz użyć nowego kleju. Oprócz tego należy uważać w przypadku, gdy przychodzi do Ciebie nowa pacjentka. Warto przed zabiegiem zapytać, czy wcześniej nie występowały u niej reakcje alergiczne na jakieś preparaty. Możesz także spróbować dowiedzieć się, jakie produkty były stosowane, ale oczywiście mało która klientka będzie pamiętała.

Czym właściwie jest uczulenie na klej do rzęs? Otóż zazwyczaj to po prostu reakcja alergiczna na któryś ze składników kleju. Pamiętaj, że nie oznacza to, że źle wykonałaś zabieg albo użyłaś słabych preparatów. Po prostu dana osoba jest akurat na tę substancję wrażliwa. Na szczęście istnieją sposoby, aby przeciwdziałać dokuczliwym skutkom ubocznym. Oprócz dokładnego wywiadu z klientką i wypełnienia karty przedzabiegowej nie zapomnij o wykonaniu próby uczuleniowej na klej. Dzięki temu będziesz wiedzieć, czy możesz bezpiecznie przeprowadzić zabieg. Niektóre klientki domagają się rezygnacji z tego, ale dla swojego oraz ich bezpieczeństwa nie zgadzaj się na to. Oczywiście musisz mieć na uwadze fakt, że do próby używa się znacznie mniejszej ilości preparatu niż podczas właściwego przedłużania rzęs. W związku z tym pewne ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej i tak istnieje i należy poinformować o tym pacjentkę.

Jak objawia się uczulenie na klej do rzęs?

Nie zdarzyło Ci się jeszcze, że Twoja klientka miała uczulenie na klej do rzęs? Warto jednak wiedzieć, z czym się to wiąże i czym objawia, aby móc szybko rozpoznać alergię. Najbardziej charakterystyczne objawy to zaczerwienienie oczu lub skóry wokół, opuchlizna powiek, swędzenie, silnie łzawienie oczu, a co ciekawe, także katar, ból gardła oraz kichanie. Te ostatnie są najczęściej spowodowane oparami kleju. Oprócz tego niekiedy z oczu może sączyć się wręcz ropna albo krwista wydzielina. Czasem pojawia się też wysypka w innych miejscach na ciele. Istotne jest również to, że objawy mogą wystąpić nie tylko w trakcie wykonywania zabiegu, ale też później. W związku z tym poucz klientów, aby obserwowali, czy przez kilka godzin po przedłużaniu rzęs nie dzieje się nic niepokojące. Poza tym warto pamiętać, że reakcja uczuleniowa u każdego może mieć inne nasilenie i objawy. W niektórych przypadkach wystąpi tylko lekkie zaczerwienienie, natomiast innej osobie może tak spuchnąć powieka, że nie będzie mogła otworzyć oka.

Jak złagodzić uczulenie na rzęsy?

Jak już wiesz, uczulenie może się przydarzyć Twoim klientkom i zazwyczaj nie będzie to wynikało z Twojej winy. Należy jednak wiedzieć, jak się w takiej sytuacji zachować. Jak złagodzić uczulenie na rzęsy? Jeżeli reakcja jest raczej słaba i nie dzieje się nic oprócz delikatnego swędzenia czy zaczerwienienia, od razu zdejmij sztuczne rzęsy. Użyj do tego specjalnego removera oraz aplikatora do rzęs. Po zdjęciu rzęs dokładnie oczyść i obmyj powieki, a zwłaszcza ich brzegi. Można także przepłukać oczy solą fizjologiczną.

W przypadku bardzo silnej reakcji koniecznie trzeba mocno zmoczyć rzęsy, a następnie udać się do lekarza, najlepiej alergologa albo okulisty. Przepisze on odpowiedni leki, zazwyczaj sterydy. Dopiero kiedy stan zapalny będzie wyraźnie mniejszy, klientka może się do Ciebie zgłosić na zdjęcie rzęs. Bardzo ważne jest, aby nie bagatelizować problemu. Jeśli po lekach obrzęk ustąpi, i tak nie można zachować sztucznych rzęs. Prawdopodobnie po zakończeniu przyjmowania leków, problem znów powróci. Takie zachowanie byłoby poważnym narażaniem swojego zdrowia.

Poza tym pamiętaj, aby nigdy nie zalecać klientce przyjmowania jakichś leków czy innych medykamentów. O tym musi zadecydować lekarz. Oprócz tego nie możesz zgodzić się na ponowne wykonanie zabiegu, dopóki klientka nie upewni się, że nie ma alergii na składniki danego kleju. Co ważne, zazwyczaj uczulają akrylany, a szczególnie cyjanoakryl. Czasami wystarczy naprawdę małe stężenie danej substancji, aby wystąpiła reakcja alergiczna. Oprócz cyjanoakrylu uczulać mogą także zastosowane do kleju barwniki albo składniki nadające preparatowi odpowiednią konsystencję.

Zastanawiasz się, czy hipoalergiczne kleje do rzęs oznaczane np. jako „sensitive” są bezpieczne? Nie do końca. Na pewno ryzyko wystąpienia alergii jest w ich przypadku mniejsze, ale na pewno niecałkowicie wyeliminowane. W kleju do wrażliwej skóry i tak znajdują się potencjalnie uczulające substancje i klientka musi mieć tego świadomość przed zabiegiem. W związku z tym nie zapominaj o wykonaniu próby uczuleniowej mimo stosowania tego typu klejów.

Jak wykonać próbę uczuleniową na klej do rzęs?

Ze względu na to, że uczulenie na klej do rzęs zdarza się niejednej pacjentce, konieczne jest wykonanie próby uczuleniowej. Jak ją przeprowadzić? Otóż to nic trudnego, choć zajmuje trochę czasu. Warto uwzględnić próby uczuleniowe, planując swój terminarz.

Podczas próby uczuleniowej do każdej powieki należy przykleić od 10 do 15 rzęs. Co ważne, najlepiej, aby odbyło się to dwie doby przed planowanym zabiegiem. Jeśli przez ten czas klientka nie zgłosi żadnych niepokojących objawów, można już przeprowadzić całą procedurę. Aby w trakcie zabiegu, jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko alergii, kontroluj temperaturę i wilgotność panującą w pomieszczeniu, korzystaj z kremów barierowych, nanomisterów, a także wiatraczków do neutralizacji oparów po przedłużaniu rzęs. Dzięki temu na pewno znacznie rzadziej będą zdarzały się reakcje alergiczne u Twoich klientek.

Oczywiście musisz mieć świadomość również tego, że nie każdą osobę uczula klej do rzęs. Czasem przyczyną reakcji alergicznej może być inny preparat, np. zastosowany krem. Poza tym uczulać mogą taśmy, płatki kolagenowe i wszelkie inne akcesoria do rzęs. Dlatego też bardzo ważne jest to, aby przed zabiegiem klientka poinformowała Cię o wszelkich alergiach, które kiedykolwiek u niej wystąpiły. Nie zajmuje to dużo czasu, a może oszczędzić Wam nieprzyjemności.

Co jeszcze warto wiedzieć o uczuleniu na klej do rzęs?

Jak już wiesz, u każdego alergia może objawiać się nieco inaczej. Zdarza się tak, że u klientki wystąpi tylko delikatny obrzęk na jednym oku. Niestety i tak oznacza to konieczność przerwania zabiegu i zdjęcia sztucznych rzęs. Nawet najmniejszych objawów nie wolno bagatelizować. Innym razem może natomiast wystąpić nieznaczne złuszczenie skóry czy swędzenie. Opuchlizna zazwyczaj pojawia się wtedy, gdy alergia jest mocniejsza.

Twoja stała klientka dostała nagle alergii na klej do rzęs, mimo iż wcześniej nie działo się nic niepokojącego? Pamiętaj, że nawet jeśli zawsze stosowany jest ten sam klej, alergię można nabyć. W związku z tym w każdym przypadku trzeba być gotowym na ewentualność wystąpienia reakcji uczuleniowej. Poza tym zdarza się, że producenci zmieniają nieco recepturę kleju. Czasami już niewielka zmiana może przyczynić się do niepożądanych objawów.

Czy alergia może sama zniknąć?

Zastanawiasz się, czy alergia na klej do rzęs może sama minąć? Jeśli już wystąpiły jakieś objawy, nie ma co liczyć na to, że same miną, zwłaszcza jeśli rzęsy nie zostały zdjęte. Niektórym wydaje się natomiast, że można na siłę się odczulić. Jest to bardzo niebezpieczne. Długotrwały kontakt z substancją uczulającą prowadzi do kumulacji alergenu w organizmie i może prowadzić do naprawdę poważnego zagrożenia. Czasem alergia staje się uśpiona, a później objawia się ze zdwojoną siłą. W związku z tym lepiej nie ryzykować i nie poświęcać zdrowia dla urody. Co ważne, organizm ma tzw. pamięć immunologiczną. Przez to ponowne założenie rzęs często kończy się kolejnym wystąpieniem reakcji alergicznej. Na szczęście istnieje wiele innych możliwości stylizacji i pielęgnacji rzęs. Zaleć swojej klientce, aby wykonała testy alergiczne, a także skonsultowała się z lekarzem, które substancje są w jej przypadku dozwolone.

Chcesz wiedzieć, co można zaproponować klientkom jako alternatywę dla przyklejanych rzęs? Doskonałym rozwiązaniem mogą być rzęsy magnetyczne, na które decyduje się coraz więcej osób. Poza tym można także postawić na regularne używanie tuszu do rzęs, który nie tylko je pogrubia i podkręca, ale także może działać na ich porost. Dobrą opcją jest też specjalne serum do rzęs, które odżywia je, pielęgnuje i wzmacnia. Oczywiście na efekty trzeba poczekać. Nie można liczyć na to, że już po kilku dniach stosowania serum czy specjalnej maskary, rzęsy będą jak u hollywoodzkich gwiazd.

Jaka wilgotność powinna panować podczas zabiegu?

Wiesz już, jak złagodzić uczulenie na rzęsy. Oczywiście znacznie lepiej zapobiegać jego wystąpieniu. Warto m.in. dbać o odpowiednią wilgotność panującą w Twoim salonie. Przy małej wilgotności (niższej niż 35%) opary kleju są znacznie bardziej intensywne i jest ich więcej. Wynika to z faktu, iż przy niskiej wilgotności polimeryzacja zachodzi bardzo powoli, a opary podrażniają tak długo, aż klej się nie zwiąże.

Wilgotność przekraczająca 70% również nie jest wskazana, ponieważ wówczas polimeryzacja kleju ze sztuczną rzęsą jest zbyt silna. Klej zastygnie na niej zanim zdążysz dołożyć rzęsę do naturalnego włoska. W związku z tym idealną wilgotnością do takiego zabiegu jest 40%-60%.

Oprócz wilgotności znaczenie ma też dezynfekcja i zachowanie sterylności w trakcie wykonywania zabiegu. Pamiętaj, aby nie używać ponownie artykułów jednorazowych np. podkładów pod rzęsy czy szczoteczek. Z kolei wszelkie narzędzia należy sterylizować w autoklawie. Nie zapominaj też o dezynfekcji rąk i jednorazowych rękawiczkach.

Reakcja alergiczna nie jest niczym przyjemnym i z pewnością nie po to panie udają się do salonów kosmetycznych, aby potem mieć spuchnięte i czerwone powieki. Warto mieć świadomość tego, że uczulenie zawsze może się zdarzyć i trzeba o tym poinformować klientkę jeszcze przed zabiegiem. Jeśli jednak zastosujesz się do naszych rad, na pewno zminimalizujesz ryzyko wystąpienia reakcji uczuleniowej. Poza tym przyda Ci się wiedza o tym, jak złagodzić objawy alergii, jeżeli mimo wszystko coś takiego wystąpi.